poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Dziewczyna i len

Słucham Dziewczyny o włosach jak len Debbusego (La fille aux cheveux de lin) i staram się wyobrazić, mieć przed oczami tę dziewczynę. Wtedy, w fin de siècle, życie było bliższe wsi, a wieś sama była bliżej tradycyjności. Lecz ja dziś nie wiem dokładnie jak wygląda len. Dlatego kołują mi w myślach różne możliwe rodzaje włosów. W końcu znalazłem odpowiednią fotografię:


Takie więc miała włosy. Momentalnie też, jak gdyby to było oczywiste, wyobraźnia domyśla twarz, ta muzyka podpowiada kim ona jest. Poematy ilustracyjne – muzyka programowa – przedstawiają zwykle burzę, sabat czarownic, bal, i inne wielce złożone zjawiska, ta zaś muzyka łagodnie wyraża osobowość prostej dziewczyny – ona taka jest inspiracją dzieła sztuki, taka jest piękna.
Każdy pianista trochę inaczej ją sobie wyobraża, na co wskazuje odmienne tempo, artykulacja. Władysław Szpilman gra ją jak dziewkę, w dzieciństwie bardzo zawadiacką, a teraz poważniejącą. Werner Haas gra dziewczynę opanowaną, medytującą. U Krystiana Zimmermana jest całkiem zagapiona i trudno jej złapać kontakt z otoczeniem, najchętniej patrzyłaby w dal. Wszystkie mają wspólny rys, właśnie tę ponadziemność (jako przeciwstawienie przyziemności), oraz podobanie się samej sobie, czyli pewną samowystarczalność.
Zajrzałem do nut. Oznaczenia tempa są niestandardowe, jakby Debussy rzeczywiście bardziej skupił się na opisaniu dziewczyny niż tempa: „Très calme et doucement expressif” – bardzo spokojnie ale łagodnie ekspresyjnie; „Murmuré et en retenant peu à peu” – wyszeptane (czas przeszły) i powstrzymane po trochu; „Cédez” (ostatni takt frazy) – poddając się.
Ze strony muzycznej utwór jawi się jako wariacja na jedną nutę, tę pierwszą, przedłużoną. Ciekawe momenty, takie dla których słucha się danego utworu, przeważnie występują gdzieś w środku, trzeba na nie cierpliwie poczekać. W La fille aux cheveux de lin ten moment, to zagapienie-oddane-muzyką, jest na samym początku; jest tym początkiem. Nic dziwnego, że utwór podoba się (przynajmniej u mnie tak było) od najsampierwszego odsłuchania. Lecz to również zapewne per analogiam do rzeczywistego pierwowzoru.

Wł. Szpilman:
http://w801.wrzuta.pl/audio/3BbwsIdtluh/wladyslaw_szpilman_dziewczyna_z_wlosami_jak_len_-_claude_debussy


W. Haas:
http://w124.wrzuta.pl/audio/4lJ37VMk06A/debussy_-_preludium_-_dziewczyna_o_wlosach_jak_len

K. Zimmerman:
https://www.youtube.com/watch?v=TEdSdtztfLQ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz